TK potwierdza – wyłączanie sędziów powoływanych od 2018 roku – niekonstytucyjne.

  • Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że w świetle przepisów Konstytucji niedopuszczalne jest takie rozumienie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego dotyczących wyłączenia sędziego, zgodnie z którym wszyscy sędziowie powołani od 2018 roku są wyłączeni od orzekania z mocy prawa.
  • Trybunał podkreślił, że takie rozumienie tych przepisów oznaczałoby bezpodstawne różnicowanie sytuacji sędziów. Przypomniał również, że żaden organ nie jest uprawniony do podważania skuteczności powołań sędziowskich, dokonywanych przez Prezydenta w ramach przysługującej mu prerogatywy.
  • Wyrok Trybunału dopełnia jego dotychczasową linię orzeczniczą, w myśl której za niedopuszczalne uznano wyłączanie sędziego na wniosek strony wskazujący na powołanie od 2018 roku.

Trybunał Konstytucyjny wydał dziś wyrok (P 7/23), w którym odpowiedział na następujące pytanie prawne:

czy art. 48 § 1 pkt 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. z 2021 r. poz. 1805, ze zm.) „rozumiany w ten sposób, że przesłankę wyłączenia sędziego z mocy samej ustawy stanowi okoliczność powołania tego sędziego przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa do pełnienia urzędu”, jest zgodny z art. 179 w związku z art. 144 ust. 3 pkt 17 oraz z art. 190 ust. 1 Konstytucji.

W istocie pytanie dotyczyło tego, czy sąd może powołać się na przepisy k.p.c. dotyczące wyłączenia sędziego z mocy prawa, by wyłączyć sędziego tylko i wyłącznie ze względu na to, że został on powołany przez Prezydenta RP na podstawie wniosku Krajowej Rady Sądownictwa, wybranej na zasadach obowiązujących od 2018 roku (czyli takiej, której członków wybranych spośród sędziów, o których mowa w art. 187 ust. 1 pkt 2 Konstytucji, wybrał Sejm).

Trybunał Konstytucyjny jednogłośnie stwierdził, że takie rozumienie przepisów k.p.c. jest sprzeczne z Konstytucją.

Przypomnijmy, że przedmiotowy art. 48 § 1 pkt 1 k.p.c. brzmi:

Sędzia jest wyłączony z mocy samej ustawy w sprawach, w których jest stroną lub pozostaje z jedną ze stron w takim stosunku prawnym, że wynik sprawy oddziaływa na jego prawa lub obowiązki.

Trybunał zreferował w tym zakresie linię orzeczniczą, podzielaną przede wszystkim przez sędziów Sądu Najwyższego powołanych przed 2018 rokiem, w myśl której sędzia powołany od 2018 roku:

przystępując do orzekania, musi na samym wstępie postępowania – a także w jego toku – poddać (poddawać) ocenie poprawność i legalność stosunku prawnoprocesowego (publicznoprawnego) wiążącego go ze stronami oraz stosunku prawnoustrojowego, jakim łączy się z państwem, w którego imieniu orzeka. Pozostaje więc z jedną ze stron w takim stosunku prawnym, że wynik sprawy oddziaływa na jej prawa lub obowiązki [tak na przykład w Postanowieniu Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 11 grudnia 2024 r., I USKP 149/24].

Jest to jednak rozumowanie absurdalne i całkowicie bezpodstawne, wymyślone wyłącznie w celu całkowitego uniemożliwienia orzekania sędziom powołanym od 2018 roku.

Trybunał Konstytucyjny przypomniał dobitnie, że sędziowie ci zostali powołani zgodnie z wymogami, o których mowa w art. 179 Konstytucji, czyli:

  • przez Prezydenta,
  • na wniosek KRS,
  • na czas nieoznaczony.

Trybunał podkreślił przy tym, że po pierwsze, niedopuszczalne jest jakiekolwiek różnicowanie uprawnień sędziów powołanych zgodnie z tymi wymogami ze względu na czas, w którym zostali powołani (a właściwie to w ogóle, z jakichkolwiek względów). Jest to myśl zgodna z dotychczasową linią orzeczniczą, w tym zwłaszcza z dopiero co przez nas opisanym wyrokiem dotyczącym projektu nowelizacji ustawy o KRS autorstwa Ministra Bodnara, w którym to wyroku za niedopuszczalne uznano pozbawienie sędziów powołanych po 2018 roku biernego prawa wyborczego do KRS. Za tym bardziej więc niedopuszczalne należy uznać pozbawienie tychże sędziów prawa do tego, co stanowi istotę ich urzędu – sprawowania wymiaru sprawiedliwości, czyli orzekania.

Po drugie Trybunał przypomniał (co również było dopiero co podnoszone w poprzednio omawianym wyroku), że żaden organ władzy publicznej nie posiada kompetencji do kontrolowania aktów powoływania sędziów przez prezydenta, a w konsekwencji do kwestionowania ich statusu. Tym zaś w istocie jest przecież wyłączenie sędziów ze względu na okoliczności ich powołania, będące przedmiotem pytania prawnego. W tym zakresie praktyka taka godzi w art. 144 ust. 3 pkt 17 Konstytucji, zgodnie z którym powoływanie sędziów jest prerogatywą Prezydenta (o czym szerzej pisaliśmy w niedawnym wpisie).

Po trzecie wreszcie Trybunał dopatrzył się sprzeczności przywołanego w pytaniu rozumienia przepisów k.p.c. z art. 190 Konstytucji, w myśl którego:

Orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne.

Przy tej okazji Trybunał podkreślił, że przywołane na początku rozumienie przepisów k.p.c. jest sprzeczne z konsekwentną linią orzeczniczą TK, w której za niedopuszczalne uznał on wyłączenie sędziego na wniosek strony w ramach procedury karnej (P 22/19) lub cywilnej (P 13/19i P 10/19) tylko ze względu na okoliczności dotyczące powołania (czyli w praktyce ze względu na powołanie na wniosek KRS wybieranej na zasadach obowiązujących od 2018 roku). Do tej listy, przywołanej przez TK, należałoby dodać również przede wszystkim  wyrok z 25 marca 2019 r. (K 12/18), w którym Trybunał wprost uznał obecnie obowiązujące przepisy ustawy o KRS, regulujące sposób wyboru sędziów-członków KRS, za zgodne z Konstytucją.

Trybunał przypomniał również przy tej okazji stanowisko wyrażone w wyroku z dnia 28 maja 2024 r. (U 5/24), w myśl którego – orzeczenia TK:

nie mogą być zmieniane i kwestionowane przez jakikolwiek organ władzy publicznej. […] Podważania ostatecznego charakteru orzeczeń TK i kwestionowania ich mocy powszechnie obowiązującej nie mogą dokonywać również organy międzynarodowe.

Oznacza to, że ani żadne orzeczenia Sądu Najwyższego, w tym nawet uchwały połączonych izb, ani nawet orzeczenia tak zwanych trybunałów europejskich, nie mogą podważać ustalonej linii orzeczniczej TK, w myśl której sędziowie powoływani od 2018 roku czy to do sądów powszechnych, czy to do Sądu Najwyższego – są pełnoprawnymi sędziami!

W konkluzji motywów wyroku sędzia-sprawozdawca stwierdził, że wyrok wiąże wszystkie organy władz publicznych, w tym wszystkie składy SN. Wszelkie natomiast subiektywne, indywidualne opinie publicystów, czy nawet sędziów, w tym zasiadających w Sądzie Najwyższym, co do rzekomej niekonstytucyjności obecnego sposobu wyboru sędziów-członków KRS i tegoż skutków – powinny być całkowicie irrelewantne dla składów orzekających, badających przesłanki wyłączenia konkretnego sędziego.

Nie ma co się łudzić, że wyrok ten jakkolwiek wpłynie na Ministra Żurka i doprowadzi do zaprzestania nacisków na sędziów zarówno SN i NSA, jak i sądów powszechnych, mających na celu wymusić rezygnację tychże sędziów z orzekania. Niewątpliwie jednak wyrok ten stanowi kolejne dobitne potwierdzenie, że działania Ministra w tym zakresie są bezpodstawne, a więc w konsekwencji również i bezprawne.

Przegląd prywatności
Obserwator Praworządności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.

Niezbędne ciasteczka

Niezbędne ciasteczka powinny być zawsze włączone, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje dotyczące ustawień ciasteczek.

Analityka

Ciasteczka te wspomagają mechanizmy analityczne śledzące odwiedzane strony i podejmowane interakcje, śledzące czas spędzony na stronie oraz zwiększające jakość danych funkcji statystycznych. Włączenie tych ciasteczek pomaga nam ulepszać nasze strony internetowe.

Marketing

Ciasteczka te wspomagają śledzenie efektywności naszych kampanii marketingowych. Włączenie tych ciasteczek pomaga nam lepiej dostosowywać nasze kampanie reklamowane do naszych odbiorców.