„Test niezawisłości” – środek uzależnienia sędziów

Powodem kontrowersji i zamieszania dotyczącego kwestii legalności funkcjonowania Krajowej Rady Sądownictwa są bezpodstawne twierdzenia polityków opozycji oraz części przedstawicieli doktryny prawa, wedle których, po reformach przeprowadzonych w 2017 roku przez ówczesną partię rządzącą, organ ten miał stracić przymiot niezależności.

Nowe zasady wyboru części składu KRS, w opinii polityków ówczesnej opozycji a dzisiejszej większości rządzącej, przeprowadzono w sposób niezgodny z Konstytucją. W rezultacie twierdzą oni, iż sędziowie powołani przez Prezydenta z udziałem (w ich opinii) nieprawidłowo obsadzonej KRS nie nabyli statusu sędziego a sędziowie awansowani muszą wrócić na poprzednie stanowiska i wziąć udział w nowych, „legalnych” konkursach. Co więcej, część osób związanych ze środowiskami opozycyjnymi idzie jeszcze dalej, postulując uznanie wszystkich wyroków wydanych z udziałów sędziów powołanych od 2018 roku za nieistniejące.

W tym kontekście od kilku lat padają propozycje wprowadzenia tzw. testu niezawisłości, w ramach którego postuluje się przeprowadzenie oceny ponad 2500 sędziów, powołanych na stanowiska po zmianie zasad funkcjonowania KRS. Test ten miałby pozwalać na „weryfikację”, czy dany sędzia spełnia wymogi bezstronności oraz niezawisłości.  Postulat ustanowienia testu niezawisłości pojawił się m.in. w ostatnio upublicznionym projekcie rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości.

Rozwiązania pozwalające na kwestionowanie statusu części sędziów przez innych sędziów (powołanych w okresie wcześniejszym) w oparciu o niedookreślone kryteria stanowi rażące naruszenie gwarancji niezawisłości sędziów i niezależności sądów. Przypomnieć należy, że art. 178 ust. 1 Konstytucji RP sędziowie w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji oraz ustawom. Z kolei art. 180 ust. 1 Konstytucji RP stanowi, że sędziowie są nieusuwalni, co stanowi fundamentalną gwarancję niezawisłości sędziowskiej. Gwarancją tego rodzaju objęci są zatem sędziowie, tj. stosownie do art. 179 Konstytucji RP, osoby powołane przez Prezydenta na stanowisko sędziego na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa. Jak podkreśla się w orzecznictwie, powołanie sędziego jest aktem prawa ustrojowego polegającym na kształtowaniu składu osobowego władzy sądowniczej, które stanowi rozstrzygnięcie dyskrecjonalne Prezydenta, mieszczące się w zakresie jego osobistej prerogatywy (postanowienie Naczelnego Sądu Administracyjnego z 7 grudnia 2017 r., sygn. I OSK 857/17).

Powołanie sędziego jest prerogatywą Prezydenta, a ewentualna, hipotetyczna wadliwość obsady Krajowej Rady Sądownictwa nie stanowi podstawy wystarczającej do podważania statusu sędziów powołanych przez Prezydenta. Potwierdza to orzecznictwo Naczelnego Sądu Administracyjnego – organu, którego prawidłowe umocowanie nie było nigdy kwestionowane i którego sędziowie nie są osobami bezpośrednio zaangażowanymi w spór wokół statusu sędziów sądów publicznych oraz Sądu Najwyższego. Wszystkie cytowane orzeczenia wydane zostały już po zmianach prawnych dotyczących sposobu obsady części Krajowej Rady Sądownictwa:

„Wobec dotychczasowych aktów powołania sędziów i asesorów sądów administracyjnych spośród kandydatów przedstawionych przez Krajową Radę Sądownictwa ukształtowaną na nowych zasadach, którzy sprawują wymiar sprawiedliwości i wydają wyroki w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej, nie sposób przyjąć, że podnoszona wadliwość Rady, jakkolwiek przekładająca się na ocenę prawidłowości nominacji sędziowskich, jest wystarczającą przesłanką do uznania wydawanych przez tych sędziów orzeczeń za niebyłe lub dotknięte wadą nieważności. Nawet gdyby uznać, że organ składający wniosek o powołanie w postaci obecnej Krajowej Rady Sądownictwa nie spełniał wymogów konstytucyjnych, to uznać należy, że wniosek został przedstawiony, podlegał on kontroli sądowej i co najważniejsze Prezydent RP w ramach przyznanej mu kompetencji dokonał jego merytorycznej oceny, powołując daną osobę na stanowisko sędziego lub asesora sądu administracyjnego” – postanowienie Naczelnego Sądu Administracyjnego z 15 września 2022 r., sygn. III OZ 493/22.

„Sędzia sądu administracyjnego bądź asesor sądowy w wojewódzkim sądzie administracyjnym, powołany do sprawowania urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, jest sędzią Rzeczypospolitej Polskiej i sędzią europejskim w rozumieniu art. 2 i art. 19 ust. 1 oraz art. 6 ust. 1(3 Traktatu o Unii Europejskiej (Dz.U. z 2004 r. Nr 90, poz. 864/30 ze zm.) w związku z art. 47 Karty Praw Podstawowych (Dz.Urz. UE C 303 z 14 grudnia 2007 r., s. 1), a także art. 6 ust. 1 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności sporządzonej w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r. (Dz.U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284 ze zm.), także wówczas, gdy procedura poprzedzająca jego powołanie mogła być dotknięta wadami. W aspekcie unijnych i konwencyjnych standardów prawa do sądu można uznać, że jeżeli w składzie orzekającym wojewódzkiego sądu administracyjnego zasiada sędzia bądź asesor sądowy spełniający konstytucyjne standardy niezależności, niezawisłości i bezstronności, nawet jeżeli został powołany przez Prezydenta na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa w składzie ukształtowanym ustawą z dnia 8 grudnia 2017 r., to taki sąd należy uznać za sąd europejski w rozumieniu art. 2 i art. 19 ust. 1 Traktatu o Unii Europejskiej, art. 6 ust. 1-3 TUE w związku z art. 47 Karty Praw Podstawowych oraz art. 6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności” – wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 16 listopada 2021 r., sygn. III FSK 4255/21.

„Jeśli sędzia sądu administracyjnego bądź asesor sądowy został powołany do sprawowania urzędu przez Prezydenta RP, jest on sędzią Rzeczypospolitej Polskiej i sędzią europejskim, nawet jeśli procedura poprzedzająca jego powołanie mogła być dotknięta wadami” – wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 4 listopada 2021 r., sygn. III FSK 3626/21.

„W procedurze nominacyjnej sędziów Prezydent nie pełni jedynie roli zatwierdzającej, ale może sprzeciwić się każdej kandydaturze, w sytuacji kiedy uzna, że nominacja danej osoby na stanowisko sędziego stałaby w sprzeczności z wartościami konstytucyjnymi, do których ochrony został powołany. Uprawnienia w zakresie powoływania sędziów są osobistymi uprawnieniami Prezydenta, a Konstytucja nie zna prawa podmiotowego dostępu do służby sędziowskiej. To przesądza o niemożności sprawowania kontroli przez sądy administracyjne w zakresie aktów związanych z taką procedurą. W sytuacji, gdy Prezydent nie znalazł podstaw do odmowy powołania na stanowisko sędziego, to Naczelny Sąd Administracyjny w postępowaniu o wyłączenie sędziego nie może dokonywać oceny prawidłowości powołania tego sędziego. Instytucja wyłączenia sędziego nie służy kontroli działań Prezydenta podejmowanych w ramach jego konstytucyjnych kompetencji określonych w art. 179 i art. 144 ust. 2 i ust. 3 pkt 17 Konstytucji” – postanowienie Naczelnego Sądu Administracyjnego z 27 stycznia 2020 r., sygn. I OSK 1917/18.

Z cytowanego orzecznictwa, a także z treści Konstytucji RP, która stanowi najwyższe i bezpośrednio stosowane prawo Rzeczypospolitej Polskiej wynika, że o tym, czy dana osoba jest sędzią, rozstrzyga wyłącznie akt powołania przez Prezydenta. Żaden organ nie jest uprawniony do kontroli kompetencji prezydenckich we wskazanym zakresie. Wszelkie próby podważania statusu powołanych przez Prezydenta sędziów stanowią rażący atak na niezawisłość sędziowską. Stanowiłoby to bezprawną presję na znaczącą część polskich sędziów, podważając zarazem fundamenty zasady demokratycznego państwa prawnego.