Europosłowie spotkali się z ofiarami „demokracji walczącej” Donalda Tuska w nowej siedzibie Ordo Iuris

Grupa polityków z Hiszpanii, Węgier i Portugalii przybyła do Warszawy z misją rozpoznawczą, aby zbadać doniesienia o aktach łamania zasad demokracji i praworządności poczynionych od ponad półtora roku w imię rzekomego „przywracania praworządności” metodami tzw. demokracji walczącej.

  • Delegacja europosłów i polityków z Hiszpanii, Węgier i Portugalii odwiedziła Warszawę, by zbadać doniesienia o naruszeniach praworządności przez rząd Donalda Tuska.
  • Odbyły się spotkania m.in. z przedstawicielami TK, SN, KRS, Ordo Iuris oraz ofiarami rządowych represji.
  • W siedzibie Ordo Iuris przedstawiono delegacji raporty dokumentujące systemowe nadużycia po przejęciu władzy przez obecną koalicję rządzącą, delegaci wysłuchali wstrząsających świadectw sędziów, prokuratorów i obywateli.
  • Zdaniem członków delegacji, Polska stała się laboratorium autorytarnych działań wspieranych przez Brukselę.

Delegacja Parlamentu Europejskiego przybyła do Warszawy

Grupa polityków z Hiszpanii, Węgier i Portugalii przybyła do Warszawy z misją rozpoznawczą, aby zbadać doniesienia o aktach łamania zasad demokracji i praworządności poczynionych od ponad półtora roku w imię rzekomego „przywracania praworządności” metodami tzw. demokracji walczącej. Delegacja Komisji ds. Poszanowania Wolności i Demokracji (zwanej też „Komisją Tarcza Wolności”) jest od wtorku w Warszawie, skąd miała wylecieć z powrotem do Brukseli w czwartek. Komisja ta została utworzona przez europejską partię Patriotów za Europą (Patriots for Europe, PfE), składającą się z partii konserwatywno-suwerennościowych reprezentowanych w Parlamencie Europejskim, takich jak francuskie Zjednoczenie Narodowe, węgierski Fidesz, hiszpański Vox, włoska Liga, portugalska Chega, austriacka Partia Wolnościowa (FPÖ), czeskie ANO 2011, holenderska Partia Wolności (PVV) czy polski Ruch Narodowy (Konfederacja).

Skład delegacji i jej cele

Wśród członków europejskiej delegacji obecni byli przewodniczący Hermann Tertsch (Vox) oraz członkowie Boglárka Bólya (Fidesz) i Rui Gomes Silva (Chega), w towarzystwie Jorge Martínez Galván, głównego doradcy przy prezydencji grupy Patriotów za Europą. Wśród przedstawicieli Komisji Tarcza Wolności zabrakło natomiast francuskiej europosłanki Pascale Piera, która musiała odwołać swój przyjazd ze względu na napiętą sytuację polityczną we Francji, jak to wyjaśnił przewodniczący Komisji. Hermann Tertsch, który pełni też funkcję wiceprzewodniczącego grupy Patriotów za Europą podkreślił, że powołanie komisji „Tarcza Wolności” jest odpowiedzią na działania liberałów i lewicy na całym kontynencie, mające zwalczać metodami niedemokratycznymi wzrost popularności partii konserwatywno-narodowościowych wśród wyborców, czemu ma służyć m.in. powołanie tzw. „Europejskiej Tarczy Demokracji” przez Komisję Europejską. 

W oczach europosła Tertscha i jego kolegów Polska była naturalnym celem pierwszej podróży Komisji „Tarcza Wolności”, gdyż stała się po zmianie rządu, wspomaganej ingerencjami Brukseli i Berlina, swoistym polem doświadczalnym dla wdrożenia strategii zachowania władzy przez ogólnoeuropejski sojusz lewicy i liberałów. Dlatego też, zdaniem Patriotów za Europą, należy dziś głośno mówić w Europie o tym, co się teraz dzieje nad Wisłą, gdyż przyjdzie po tym kolej na Węgry i na inne kraje europejskie, również z Europy Zachodniej. Zdaniem Hermanna Tertscha, już teraz w Hiszpanii koalicja Pedro Sáncheza, składająca się z socjalistów i skrajnej lewicy, w sposób rażący łamie zasady praworządności i steruje pracą prokuratorów i sądów, co w tym przypadku też spotyka się z milczącą aprobatą Brukseli.

Spotkania z instytucjami państwowymi i Ordo Iuris

Po spotkaniach w Trybunale Konstytucyjnym, Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa, delegacja grupy Patriotów za Europą spędziła w środę 16 lipca kilka godzin w nowej siedzibie Instytutu Ordo Iuris, gdzie zapoznała się z angielskimi wersjami raportów polskiego think tanku nt. łamania praworządności po grudniu 2023: „Rok dewastacji państwa prawa” z grudnia 2024 r. oraz „Naruszenia zasad demokratycznego państwa prawnego i praworządności przez rząd Donalda Tuska” z maja 2025 r. Jędrzej Jabłoński, analityk Centrum Badań i Analiz Ordo Iuris koordynujący w Instytucie program „Wolność i Praworządność, zaprezentował też europejskiej delegacji portal Obserwatora Praworządności prowadzony w j. polskim i angielskim, skąd mogą czerpać najbardziej aktualne informacje. W czasie wizyty w siedzibie Instytutu Ordo Iuris europejskiej delegacji towarzyszył polityk Konfederacji Krystian Kamiński.

Prezes Instytutu, adw. Jerzy Kwaśniewski, przedstawił na prośbę węgierskiego członka delegacji obszary łamania praworządności zasługujące na szczególną uwagę, takie jak odmowa publikowania i nieuznawanie orzeczeń TK i wybranych orzeczeń SN ze strony koalicji rządowej, pozbawienie sędziów TK wynagrodzeń czy też kwestionowanie wyniku wyborów prezydenckich. Tymczasem adw. Bartosz Lewandowski, współpracujący z Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris, opisał konkretne przykłady skutków działań rządu Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara dla członków opozycji oraz dla zwykłych obywateli, po bezprawnym przyjęciu kontroli nad prokuraturą i sądami w 2024 roku.

Spotkanie z ofiarami działań rządu Donalda Tuska

Na prośbę Patriotów za Europą, popołudniowe spotkanie zostało z kolei poświęcone rozmowom z ofiarami bezprawnych działań rządu Donalda Tuska, a w szczególności jego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Adama Bodnara. Obecni na tym spotkaniu byli sędzia Piotr Schab, usunięty z łamaniem zapisów obowiązującej ustawy z funkcji prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie oraz sędzia Adam Jaworski, który opowiadał na konkretnych przykładach o tragicznej sytuacji na niższym szczeblu, związanej z systemowym kwestionowaniem statusu dużej grupy sędziów przez obecną władzę. Obaj sędziowie reprezentowali stowarzyszenie Sędziowie RP, którego prezes, sędzia Zygmunt Drożdżejko, był także obecny na spotkaniu z europejską delegacją poprzez połączenie zdalne. 

Prokuratorzy Michał Ostrowski oraz Andrzej Golec z Niezależnego Stowarzyszenia Prokuratorów „Ad Vocem” opowiadali o bezprawnym przejmowaniu kontroli nad prokuraturą oraz ręcznym sterowaniu ściganiem opozycji ze strony Prokuratora Generalnego Adama Bodnara. Prokurator Ostrowski mówił też o własnym przypadku, czyli o tym, w jaki sposób pozbawiono go możliwości wykonywania funkcji zastępcy Prokuratora Generalnego, którą to funkcję w świetle prawa nadal pełni, oraz jak Prokurator Generalny Adam Bodnar zawiesił go w funkcji prokuratora siedem dni po tym, jak rozpoczął śledztwo w sprawie podejrzenia popełnienia zamachu stanu po zawiadomieniu prezesa Trybunału Konstytucyjnego.

W czasie spotkania adw. Bartosz Lewandowski poinformował uczestników o tym, że właśnie pojawiła się wiadomość, iż prokuratura Bodnara wnioskuje o zniesienie immunitetu I. prezes Sądu Najwyższego.

Dramatyczne świadectwa represjonowanych obywateli

Następnie głos zabrał mec. Krzysztof Wąsowski, obrońca ks. Olszewskiego i pani Urszuli, jednej z dwóch urzędniczek zatrzymanej w Wielkim Tygodniu razem z ks. Olszewskim i przetrzymywanej w areszcie przez 7 miesięcy w warunkach zaliczających się do tortury w rozumieniu Konwencji w sprawie zakazu stosowania tortur, co potwierdził po usłyszeniu świadectw sędzia Piotr Schab i na co zgodzili się również członkowie delegacji Parlamentu Europejskiego. Mec. Wąsowski mówił nie tylko o sprawach dotyczących jego klientów, ale także o tym, jak uparcie prokuratura powołuje go na świadka nr 1 w sprawach, w których reprezentuje podejrzanych czy oskarżonych, co jest nie tylko niezgodne z oczywistym zakazem przesłuchiwania adwokata na okoliczności objęte tajemnicą obrończą, ale przede wszystkim ma na celu utrudnianie kontaktów obrońcy z reprezentowanymi przez niego osobami, łamiąc w ten sposób ich prawo do obrony.

O tym, jakimi metodami próbowano ją złamać mówiła na środowym spotkaniu z europosłami pani Karolina, druga z byłych urzędniczek Ministerstwa Sprawiedliwości zatrzymanych w Wielkim Tygodniu 2024 r. i przetrzymywana 7 miesięcy w izolatce – w warunkach spełniających wg uczestników środowego spotkania znamiona tortury w rozumieniu Konwencji. Areszt został utrzymany maksymalnie długo w sprawie, która teoretycznie powinna opierać się na już zabezpieczonych dokumentach, i to mimo, iż aresztowana urzędniczka była jedynym opiekunem niepełnosprawnej matki. Pani Karolina oznajmiła też obecnym europosłom, że po jej uwolnieniu przez sąd Prokuratura Bodnara jeszcze przez 5 miesięcy zabroniła jej wszelkiego kontaktu z narzeczonym i do tej pory blokuje jej konta bankowe. Jak poinformowała, skarga w tej sprawie została zgłoszona do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który skargę tę przyjął w maju br.

Europejska delegacja wysłuchała także świadectwa pani Joanny, dyrektor gabinetu premiera Mateusza Morawieckiego i matki m.in. 13-letniego chłopca z autyzmem. Opowiadała o samym przeszukiwaniu jej domu o 6 rano w dniu jej aresztowania, o kompletnie niezrozumiałym aresztowaniu jej męża na 19 dni i jej samej na dwa miesiące, oraz o sprawie wytoczonej przez prokuraturę Bodnara przed sądem rodzinnym, w celu odebrania jej praw rodzicielski w czasie, gdy była przetrzymywana w celi izolacyjnej, a także o próbach samobójczych syna z autyzmem, z którym matka normalnie prowadzi codzienne zajęcia terapeutyczne. Członkowie europejskiej delegacji usłyszeli też, że syn pani Joanny do tej pory nie nadrobił straty wynikającej z przerwy w terapii i przeżytej traumy.

Naciski wobec organizacji społecznych

Głos zabrał także Marek Grabowski, prezes Fundacji Mamy i Taty. Opowiadał o przeszukiwaniu jego domu przez szóstkę uzbrojonych, zamaskowanych agentów ABW w kamizelkach kuloodpornych  w obecności jego czwórki wystraszonych dzieci, do jakiego doszło w Wielki Wtorek 2024 r. o godzinie 6.00 rano. Z domu zabrano sprzęt elektroniczny należący do niego oraz do jego dzieci i żony (laptopy, telefony, nawet komputer gamingowy). Należy dodać, że dzieci zostały wylegitymowane oraz przeszukane i część z nich do dziś ma symptomy PTSD.

Tego samego dnia inna grupa funkcjonariuszy ABW wtargnęła bez nakazu, pod nieobecność Marka Grabowskiego, do siedziby Fundacji Mamy i Taty, skąd wyniesiono należące do niej dokumenty.

Kilka dni później administracja skarbowa rozpoczęła 9-miesięczną kontrolę Fundacji, zadając co rusz pytania, na które nie sposób było odpowiedzieć, nie mając już w posiadaniu dokumentów zabranych przez służby w czasie przeszukiwania siedziby Fundacji.

Kontrole te tym bardziej dziwią, że projekty współfinansowane ze środków publicznych, które prowadziła Fundacja Mamy i Taty, były już dwa razy kontrolowane przez NIK z wynikiem pozytywnym dla Fundacji.

Na koniec, prezes Instytutu Ordo Iuris doprecyzował, że w tym samym czasie więcej prezesów i dyrektorów organizacji o profilu konserwatywnym lub chrześcijańskim zostało w podobny sposób przez służby zastraszonych, i bardzo trudno było znaleźć na środowe spotkanie w siedzibie Ordo Iuris chociaż jedną osobę, która gotowa byłaby o tym mówić. Większość boi się dalszych represji ze strony władz i wiele z tych osób przestało po prostu działać w organizacjach, którymi wcześniej kierowały. Jak tłumaczył adw. Jerzy Kwaśniewski, prawdopodobnie o to właśnie chodziło obecnej władzy, aby osłabić czy nawet zniszczyć wszelkie organizacje należące do środowisk konserwatywnych lub katolickich.

Zakończenie wizyty i dalsze działania

Żegnając się z uczestnikami spotkania w siedzibie Instytutu Ordo Iuris, delegacja grupy Patriotów za Europą udała się na kolejne spotkanie w siedzibie stowarzyszenia Prawników dla Polski, dziękując za informacje i świadectwa na temat tego, co się obecnie dzieje w Polsce.

Zdjęcie: Tomasz Daniluk (Ordo Iuris)

Przegląd prywatności
Obserwator Praworządności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.

Niezbędne ciasteczka

Niezbędne ciasteczka powinny być zawsze włączone, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje dotyczące ustawień ciasteczek.

Analityka

Ciasteczka te wspomagają mechanizmy analityczne śledzące odwiedzane strony i podejmowane interakcje, śledzące czas spędzony na stronie oraz zwiększające jakość danych funkcji statystycznych. Włączenie tych ciasteczek pomaga nam ulepszać nasze strony internetowe.

Marketing

Ciasteczka te wspomagają śledzenie efektywności naszych kampanii marketingowych. Włączenie tych ciasteczek pomaga nam lepiej dostosowywać nasze kampanie reklamowane do naszych odbiorców.