Obserwatorzy OBWE po II turze wyborów prezydenckich: podmioty trzecie udzielały wsparcia Rafałowi Trzaskowskiemu w sposób nietransparentny

Tuż po zakończeniu II tury wyborów prezydenckich, która miała miejsce 1 czerwca 2025 r., Międzynarodowa Misja Obserwacyjna Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) wydała Oświadczenie o wstępnych ustaleniach i wnioskach. W przeciwieństwie do oświadczenia wydanego po I turze, które, jak wskazywaliśmy na niniejszym portalu, budziło poważne zastrzeżenia, jeśli chodzi o rozłożenie akcentów, w tym zwłaszcza w odniesieniu do podkreślenia proporcji najważniejszych nadużyć, tym razem oświadczenie nie budzi większych zastrzeżeń.

Nietransparentne wsparcie podmiotów trzecich na rzecz Rafała Trzaskowskiego

Przede wszystkim na pierwszy plan wysunięto wątpliwości dotyczące agitacji na rzecz Rafała Trzaskowskiego, prowadzonej przez podmioty trzecie w sposób nietransparentny, w tym przy możliwym finansowaniu zza granicy. W przeciwieństwie do oświadczenia złożonego po I turze, należycie podkreślono niechlubną rolę Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej – Państwowego Instytutu Badawczego (w skrócie NASK), którą należałoby określić jako dezinformację opinii publicznej. Już we wstępie Oświadczenia zaznaczono, że:

Opóźnione, niespójne i nieprzejrzyste działania w głośnej sprawie dotyczącej reklam na Facebooku zamieszczanych przez podmioty trzecie o nieujawnionym pochodzeniu i źródłach finansowania, wzbudziły obawy co do adekwatności i terminowości reakcji instytucji publicznych, co mogło osłabić zaufanie społeczne do zaangażowanych organów. […] niewystarczające przepisy dotyczące kampanii prowadzonej przez podmioty trzecie, zwłaszcza w Internecie, w połączeniu z brakiem skutecznego nadzoru i sankcji, dodatkowo pogłębiły istniejące luki prawne, ograniczając możliwość podejmowania świadomych decyzji przez wyborców. Kilka podmiotów trzecich, w tym organizacje zajmujące się mobilizacją wyborców oraz obserwacją wyborów, prowadziło kampanię na rzecz Rafała Trzaskowskiego, również w Internecie, lecz nie były one zobowiązane przepisami prawa do ujawniania źródeł pochodzenia swoich przychodów ani wydatków. Dwie z tych kampanii internetowych zostały skierowane do zbadania pod kątem podejrzenia o finansowanie z zagranicy. [s. 2 Oświadczenia]

Skala wpływu podmiotów trzecich, prowadzących de facto kampanię na rzecz jednego z kandydatów, w sposób w zasadzie omijający zasady finansowania kampanii wyborczej (w tym obowiązujące limity), określone w art. 132-136  Kodeksu wyborczego, została szczegółowo omówiona w dalszej części Oświadczenia:

W okresie od 16 kwietnia do 14 maja dwa nowe profile na Facebooku wydały łącznie około 500 000 zł na 136 reklam wideo promujących Rafała Trzaskowskiego i wymierzonych w Karola Nawrockiego oraz Sławomira Mentzena, co przewyższyło wydatki poniesione przez samych kandydatów.

[Wątek ten rozwinięto w przypisie 28: Na podstawie danych z Biblioteki Reklam Facebooka, w okresie od 16 kwietnia do 14 maja, Wiesz Jak Nie Jest zapłaciło 321 484 zł za 104 reklamy, a Stół Dorosłych – 165 958 zł za 32 reklamy, podczas gdy komitet wyborczy Karola Nawrockiego zapłacił 288 896 zł, a komitet Rafała Trzaskowskiego – 227 027 zł.]

NASK zidentyfikował te reklamy i przekazał sprawę do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW), podejrzewając finansowanie ze źródeł zagranicznych; sprawa pozostaje w toku.

[Wątek ten również rozwinięto, w przypisie 29: W dniu 15 maja Centrum Analiz Dezinformacji NASK opublikowało na swojej stronie internetowej informację, że „zidentyfikowało reklamy polityczne na platformie Facebook wyświetlane na obszarze Polski, które mogą być finansowane z zagranicy”. Firma zarządzająca kampanią, Estratos Digital GmbH, przesłała do redakcji Wirtualnej Polski pismo, w którym poinformowała m.in., że jej głównym inwestorem jest amerykańska Higher Ground Labs, a reklamy zostały opłacone przez organizację pozarządową działającą w Polsce” – udział amerykańskiej firmy, powiązanej z Partią Demokratyczną, stał się również przedmiotem wystąpienia Amerykańskich Kongresmenów do Komisji Europejskiej, w którym domagali się oni wyjaśnienia tej sprawy].

Wielu rozmówców misji LEOM ODIHR wyraziło obawy, że reakcja władz była opóźniona i nieskuteczna. Meta [właściciel Facebooka] poinformowała misję LEOM ODIHR, że nie zablokowała ani kont, ani reklam, ponieważ nie naruszały one jej standardów społeczności ani prawa krajowego. W dniach 20 i 21 maja w parlamencie odbyła się obszerna debata na temat wspomnianych reklam, podczas której poruszano kwestie skuteczności przepisów dotyczących finansowania kampanii wyborczej, w tym reklamy politycznej w Internecie i nadzoru nad nią. Kolejne konto na Facebooku prowadziło kampanię o wartości 388 000 zł, opłaconą przez organizację społeczną, która rzekomo korzystała z zagranicznych źródeł finansowania.

[W przypisie 31 doprecyzowano: Na podstawie Biblioteki reklam, konto na Facebooku „Wybierzmy Przyszłość” zapłaciło 220 000 zł w okresie od 18 do 24 maja, a łącznie 804 000 zł od 24 kwietnia do 28 maja.]

Choć Meta, za pomocą zautomatyzowanego procesu, stosuje limity wydatków dla reklamodawców, egzekwowanie jej wewnętrznych zasad wykracza poza zakres i kompetencje nadzoru nad finansowaniem kampanii. PiS złożył dwa zawiadomienia – do PKW oraz prokuratury – zarzucając, że te reklamy stanowiły niedozwolone zagraniczne finansowanie kampanii Rafała Trzaskowskiego. [s. 9-10 Oświadczenia].

W przypisie 27 (s. 10) wymieniono również inne działania, podejmowane przez organizacje pozarządowe, stanowiące niewątpliwie wsparcie na rzecz Rafała Trzaskowskiego:

Na przykład, Akcja Demokracja opłaciła 600 cyfrowych billboardów oraz opublikowała trzy reklamy internetowe, w tym na platformach Meta i Google. Komitet Obrony Demokracji ogłosił, że wynajął pociąg oraz zorganizował transport autobusowy w celu przewiezienia uczestników z Katowic do Warszawy na marsz poparcia dla Rafała Trzaskowskiego, który odbył się 25 maja. Firma Fat Frogs Media opłaciła reklamy w Google na łączną kwotę 131 000 PLN. Nieformalna grupa Spontaniczny Sztab Obywatelski sfinansowała i umieściła billboardy oraz banery przedstawiające Rafała Trzaskowskiego w pozytywnym, a Karola Nawrockiego w negatywnym świetle.

Obserwatorzy negatywnie przy tym ocenili obecny stan prawny, który nie reguluje w należyty sposób wsparcia udzielanego kandydatom przez podmioty trzecie. Zasadniczo należy się w tym zgodzić – wydaje się, że zwłaszcza kwestia dopuszczalności i ewentualnych zasad wykupywania reklam (billboardów, spotów telewizyjnych czy korzystania z mechanizmów płatnej promocji na platformach internetowych) przez podmioty inne niż komitety wyborcze powinna zostać jednoznacznie rozstrzygnięta prawnie. Nie można jednak zgodzić się ze stanowiskiem wyrażonym w Oświadczeniu, w myśl którego:

Zgodnie z obowiązującym prawem, podmioty trzecie prowadzące kampanię nie mogą zostać pociągnięte do odpowiedzialności, nawet w przypadku korzystania z niedozwolonego finansowania ze źródeł zagranicznych. PKW poinformowała misję LEOM ODIHR, że nałoży grzywny na komitety wyborcze w sytuacji, gdy kampania prowadzona przez podmioty trzecie odbywała się za ich zgodą. [s. 11 Oświadczenia]

Podmioty udzielające wsparcia kandydatom mogą teoretycznie również zostać ukarane grzywną z tytułu art. 506 pkt 6 Kodeksu wyborczego (udzielanie komitetowi wyborczemu korzyści majątkowej pochodzącej z innego źródła niż od obywatela polskiego mającego miejsce stałego zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej) lub art. 507 (udzielanie komitetowi wyborczemu korzyści majątkowej o charakterze niepieniężnym innej niż dozwolona).

W Oświadczeniu dostrzeżono również poniekąd podobne naruszenie, które nie przebiło się szerzej do opinii publicznej, polegające na tym, że:

Jedna z organizacji społecznych prowadzących obserwację wyborów udzieliła poparcia jednemu z kandydatów uczestniczących w drugiej turze, co podważyło jej bezstronność i apolityczny charakter. [s. 2 oświadczenia]

W części szczegółowej Oświadczenia (s. 10) doprecyzowano, że organizacją tą był Komitet Obrony Demokracji (KOD), który opublikował oświadczenie popierające Rafała Trzaskowskiego. Obserwatorzy OBWE podkreślili, że działanie takie jest sprzeczne z Deklaracją Ogólnych Zasad Bezstronnej Obserwacji i Monitorowania Wyborów przez Organizacje Obywatelskie (niewiążącym prawnie zbiorem dobrych praktyk w tym zakresie), w myśl której:

Niezależna obserwacja i monitorowanie wyborów przez organizacje obywatelskie jest bezstronna wobec wszystkich partii politycznych, kandydatów oraz zwolenników i przeciwników jakiejkolwiek kwestii lub inicjatywy przedstawionej w referendum.

Status Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego

W sposób bardziej zniuansowany i tym samym bliższy prawdzie przedstawiono w Oświadczeniu również kwestię właściwości Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. O ile ponownie zaznaczono, że:

Wielu rozmówców misji IEOM kwestionowało niezależność tej izby, zwłaszcza po orzeczeniach Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPCz) i Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), które uznały, że izba ta nie spełnia kryteriów sądu ustanowionego zgodnie z prawem. [s. 13 Oświadczenia]

– o tyle tym razem, w przeciwieństwie do Oświadczenia złożonego po I turze, podkreślono zarazem, że:

Jednakże kontrowersje nadal budzi kwestia, czy orzeczenie TSUE odnosi się również do stosowania prawa krajowego, takiego jak Kodeks wyborczy, czy wyłącznie do interpretacji prawa Unii Europejskiej. Opinie ekspertów prawnych są również podzielone co do zastosowania Europejskiej Konwencji Praw Człowieka do rozstrzygania sporów wyborczych dotyczących wyborów prezydenckich.

Przywołano przy tym szereg orzeczeń Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, w których sąd ten stwierdził, że ani z prawa do sądu, zagwarantowanego w art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, ani z prawa do wolnych wyborów, ujętego w art. 3 Protokołu nr 1 do tej Konwencji, nie wynika właściwość ETPCz do orzekania w sprawach związanych z wyborami prezydenckimi w danym kraju:

Zob. wyrok ETPC w sprawie Anchugov i Gladkov przeciwko Rosji, skargi nr 11157/04 i 15162/05, pkt 55–56, z 4 lipca 2013 r.: „Trybunał przypomina jednak, że obowiązki nałożone na Państwa-Strony przez art. 3 Protokołu nr 1 nie mają zastosowania do wyboru głowy państwa (zob. Baškauskaitė przeciwko Litwie, nr 41090/98, decyzja Komisji z 21 października 1998 r.; Guliyev przeciwko Azerbejdżanowi (dec.), nr 35584/02, 27 maja 2004 r.; Boškoski przeciwko byłej Jugosłowiańskiej Republice Macedonii (dec.), nr 11676/04, 2 września 2004 r.; Niedźwiedź przeciwko Polsce (dec.), nr 1345/06, 11 marca 2008 r.; oraz Krivobokov przeciwko Ukrainie (dec.), nr 38707/04, 19 lutego 2013 r.)”. Zob. także decyzję ETPC z 19 listopada 2020 r. w sprawie Bunikowski przeciwko Polsce, w której Trybunał uznał za niedopuszczalny protest przeciwko wynikom wyborów prezydenckich w Polsce w 2020 r., powołując się na wyżej przytoczoną sprawę oraz inne orzecznictwo oparte na art. 3 Protokołu nr 1 i art. 6 Konwencji, uznając, że domniemane naruszenie prawa wykracza poza zakres praw i wolności gwarantowanych przez Konwencję i Protokoły.

Ta ostatnia sprawa (Bunikowski przeciwko Polsce) została również przypomniana w stanowisku I Prezes polskiego Sądu Najwyższego, profesor Małgorzaty Manowskiej, w którym podkreślono, że orzecznictwo europejskich trybunałów nie znajduje zastosowania do orzekania o ważności polskich wyborów.

Stronniczość mediów publicznych

W Oświadczeniu misji wyborczej OBWE nieco wyraźniej podkreślono natomiast stronniczość (na rzecz Rafała Trzaskowskiego) Telewizji Publicznej, podkreślając jej szczególne obowiązki ustawowe w tym względzie. Wymowa tego podkreślenia została jednak nieco osłabiona przez wspomnienie niemal w tym samym miejscu o odwrotnej, a zarazem rzekomo jeszcze większej stronniczości prezentowanej przez Telewizję Republikę, co mogło wywołać wrażenie, że oba te zjawiska są niejako równoważne:

Wbrew swojemu ustawowemu obowiązkowi, telewizja publiczna – podobnie jak prywatna stacja TVN oraz portal Onet – często przedstawiały Karola Nawrockiego w negatywnym świetle, podczas gdy przekaz dotyczący Rafała Trzaskowskiego był w dużej mierze niekrytyczny. Telewizja Republika prezentowała jeszcze większą stronniczość, prezentując Rafała Trzaskowskiego niemal wyłącznie w sposób negatywny. [s. 2 oświadczenia]

Należy w tym miejscu raz jeszcze podkreślić, że nie należy mierzyć tą samą miarą Telewizji Prywatnych, finansowanych na zasadach komercyjnych, co mediów publicznych, finansowanych obowiązkowo przez wszystkich obywateli poprzez abonament radiowo-telewizyjny i dotacje budżetowe.

Wstawki ideologiczne

Dużo natomiast mniej miejsca poświęcono w Oświadczeniu wstawkom ideologicznym, ograniczając się ogólnego stwierdzenia, że:

W debacie publicznej nadal istotne miejsce zajmowały kwestie dzielące społeczeństwo, takie jak migracja, wsparcie dla Ukrainy oraz prawa reprodukcyjne. Choć w kampanii przed drugą turą zauważalnie ograniczono użycie retoryki o charakterze podżegającym i obraźliwym, nadal pojawiały się przekazy wymierzone w grupy narażone. [s. 2 oświadczenia]

Nie zgłaszano przy tym postulatów takich jak penalizacja tak zwanej „mowy nienawiści” (co niestety miało miejsce w Oświadczeniu złożonym po I turze).

Podsumowanie

Podsumowując – można odnieść wrażenie, że konstruktywna krytyka, jaką, między innymi na tym portalu, złożyliśmy wobec Oświadczenia Misji Obserwacyjnej OBWE po I turze wyborów prezydenckich, przyniosła należyty skutek. W Oświadczeniu złożonym po II turze zdecydowanie trzeba pochwalić wysunięcie na pierwszy plan faktycznych nadużyć, przy jednoczesnym ograniczeniu liczby wstawek ideologicznych, niezwiązanych bezpośrednio z procesem wyborczym. Należy również mieć nadzieję, że tak rzetelne udokumentowanie powyższych nadużyć przez OBWE przyczyni się do należytego ich wyjaśnienia i tym samym rozliczenia osób za nie odpowiedzialnych.

Źródło ilustracji: Adobe Stock.

Przegląd prywatności
Obserwator Praworządności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.

Niezbędne ciasteczka

Niezbędne ciasteczka powinny być zawsze włączone, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje dotyczące ustawień ciasteczek.

Analityka

Ciasteczka te wspomagają mechanizmy analityczne śledzące odwiedzane strony i podejmowane interakcje, śledzące czas spędzony na stronie oraz zwiększające jakość danych funkcji statystycznych. Włączenie tych ciasteczek pomaga nam ulepszać nasze strony internetowe.

Marketing

Ciasteczka te wspomagają śledzenie efektywności naszych kampanii marketingowych. Włączenie tych ciasteczek pomaga nam lepiej dostosowywać nasze kampanie reklamowane do naszych odbiorców.