Kongres Stanów Zjednoczonych Ameryki wyraża zaniepokojenie działaniami rządu Donalda Tuska i ich wpływem na wolność słowa

Wczoraj (13 maja 2025 r.), James Daniel Jordan – przewodniczący Komisji do spraw Sądownictwa Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych, wraz z czterema innymi członkami tej Komisji, skierował pismo do Michaela McGratha, Komisarza Komisji Europejskiej ds. demokracji, wymiaru sprawiedliwości i praworządności, w którym zwrócił się z zapytaniem, jak Unia Europejska zamierza zareagować na działania rządu Donalda Tuska. Jako pretekst do zainteresowania się tą sprawą kongresmeni wskazali potencjalny negatywny wpływ, jaki działania polskiego rządu mogą wywrzeć na standardy ochrony wolności słowa, w tym również w skali globalnej (ze względu na korzystanie przez wielkie platformy z jednego, niezróżnicowanego regionalnie standardu oceny treści w tym zakresie), co mogłoby następnie bezpośrednio dotknąć obywateli USA. Jako konkretny przykład takiego działania wskazano wniosek, jaki Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa − Państwowy Instytut Badawczy miała złożyć w listopadzie zeszłego roku do platformy Tik Tok o usunięcie z niej filmiku, krytycznego wobec idei promowania samochodów elektrycznych. Jako powód do usunięcia wskazano to, że w filmiku sugeruje się, że samochody elektryczne nie są rozwiązaniem korzystnym ani z ekonomicznego, ani też i z ekologicznego punktu widzenia.

Co jednak szczególnie istotne, we wniosku wskazano również na szereg działań obecnego rządu, stanowiących naruszenia praworządności wielokrotnie już opisywane na naszej stronie, takie jak niehumanitarne traktowanie ojca Michała Olszewskiego podczas jego aresztowania, podnoszone w mediach możliwe przyczynienie się do śmierci Pani Barbary Skrzypek w związku z niezagwarantowaniem jej praw podczas przesłuchania w sprawie motywowanej politycznie, czy wreszcie dążenie do pozbawienia Telewizji Republika koncesji na nadawanie w paśmie ogólnopolskim.

To wykorzystywanie prawa jako broni w walce politycznej, służącej do prześladowania opozycji, zostało przez kongresmenów przyrównane do działań administracji poprzedniego Prezydenta USA – Josepha Bidena.

Dotarcie informacji o tych nadużyciach do opinii międzynarodowej, a więc i do amerykańskich kongresmenów, nie byłoby możliwe, bez wydania anglojęzycznej wersji naszego raportu „A year of devastation of the rule of law in Poland”, jak również raportów współpracującego z nami Stowarzyszenia „Prawnicy dla Polski”: „Report on Violations of the Law by the Polish Government (Prime Minister Donald Tusk) – Testimonies of Judges and Prosecutors”, “Rule of law in ruins. Poland under the ‘December 13’ Coalition” and „Cui prodest scelus, is fecit. Judges-Politicians at war against Poland„. Raporty te były przedmiotem wielu spotkań i analiz think-tanków oraz polityków tak z UE, jak i SZA (w tym kongresmenów i nowej administracji prezydenckiej, po objęciu urzędu przez Donalda Trumpa), jak również stały się przedmiotem debat prowadzonych w ramach prac Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie czy Parlamentu Europejskiego.

W związku z powyższymi działaniami polskiego rządu, kongresmeni wyrażają zaniepokojenie, czy Donald Tusk nie będzie chciał wykorzystać różnych kontrowersyjnych środków prawnych, na czele z unijnym aktem o usługach cyfrowych (potocznie określanym jego anglojęzycznym akronimem DSA –Digital Services Act) – w którego motywach (zwłaszcza nr 84) podkreślono obowiązek „bardzo dużych platform internetowych” i „bardzo dużych wyszukiwarek internetowych” do przeciwdziałania rozpowszechnianiu „wprowadzających w błąd lub zwodniczych treści, w tym dezinformacji” – do uciszania swoich przeciwników politycznych i cenzurowania wypowiedzi krytycznych wobec rządu. Obawa ta nie jest bezpodstawna – do projektu ustawy mającej dostosować polski porządek prawny do obowiązków wynikających z DSA, obecny rząd, już po zakończeniu konsultacji społecznych, dodał tak zwaną wrzutkę legislacyjną, wprowadzającą zupełnie nową procedurę nakładania obowiązku usuwania wpisów z Internetu w drodze decyzji administracyjnej, bez zagwarantowania skutecznych środków odwoławczych.

Kongresmeni wskazali również na podwójne standardy, jakimi kieruje się Komisja Europejska, w zakresie korzystania z tak zwanego mechanizmu kontroli naruszeń praworządności, przewidzianego w art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej. O ile podczas poprzedniej kadencji polskiego Sejmu organy unijne korzystały z tego uprawnienia bardzo ochoczo, nawet w odniesieniu do spraw, które nie mieszczą się w zakresie kompetencji przekazanych UE w drodze traktatów, o tyle obecnie nie podejmują one żadnych działań wobec naruszeń praworządności dokonywanych przez rząd Donalda Tuska. W opinii kongresmenów to milczenie Komisji może ośmielać polski rząd do dalszych działań tego typu, w tym również do cenzury przeciwników politycznych, co z kolei, jak wskazano wyżej, może mieć skutki globalne, a więc i dotykające obywateli USA.

Właściwy sens i znaczenie tego wystąpienia wskazał Doktor Łukasz Bernaciński, w swoim wpisie na platformie X:

Fundamentem działań „sprawiedliwości okresu przejściowego” jest poparcie i parasol ochronny społeczności międzynarodowej. Bez tej narracyjnej ochrony działania rządu pozostają czystym bezprawiem, które musi zostać rozliczone i ukarane.

Istotnie, odpadnięcie usprawiedliwienia, jakim miałyby być „standardy międzynarodowe”, sprawi, że działania obecnego rządu i sprzyjających mu środowisk, deklarujących brak konieczności ścisłego trzymania się „litery prawa”, objawią się w pełnej krasie jako to, czym naprawdę są – zwyczajnym bezprawiem. Brak ingerencji ze strony społeczności międzynarodowej powinien natomiast umożliwić rozliczenie tegoż w pełni.

Źródło ilustracji: Wikipedia.

Przegląd prywatności
Obserwator Praworządności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.

Niezbędne ciasteczka

Niezbędne ciasteczka powinny być zawsze włączone, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje dotyczące ustawień ciasteczek.

Analityka

Ciasteczka te wspomagają mechanizmy analityczne śledzące odwiedzane strony i podejmowane interakcje, śledzące czas spędzony na stronie oraz zwiększające jakość danych funkcji statystycznych. Włączenie tych ciasteczek pomaga nam ulepszać nasze strony internetowe.

Marketing

Ciasteczka te wspomagają śledzenie efektywności naszych kampanii marketingowych. Włączenie tych ciasteczek pomaga nam lepiej dostosowywać nasze kampanie reklamowane do naszych odbiorców.